niedziela, 6 grudnia 2009



Listopadowe PoRobocie w Sopocie zgromadziło dziesiątki PRowców z Pomorza, którzy z zapartym tchem słuchali wystąpienia jednego z pionierów Public Relations w Polsce. Przez ponad 2 godziny dr Andrzej Drzycimski odpowiadał na postawione mu przez organizatorów pytanie "Rzecznik czyli kto?", mówiąc m.in. o tajnikach "kuchni" biura prasowego Prezydenta Wałęsy, o narzędziach pracy w dobie ery przedinternetowej, o etyce w zawodzie rzecznika. Treść ilustrowana była barwnymi anegdotami.

Rady dra Drzycimskiego przydadzą się doświadczonym i początkującym "komunikatorom":
  • edukujcie swojego szefa, dajcie mu możliwość zaistnienia, budujcie jego wizerunek w oparciu o wartości, a przede wszystkim bądźcie dla niego przeciwwagą,
  • rzecznik powinien mieć dar budowania barykady pomiędzy instytucją czy osobą, którą reprezentuje, a odbiorcami. Stojąc między nimi stajecie się symbolicznymi ojcami słowa. Każda nieścisłość czy co gorsza kłamstwo - zostaną szybko wyłapane,
  • budowanie wizerunku jest tylko jednym z elementów tworzenia reputacji, którą trzeba zarządzać bardziej długofalowo.
Po wystąpieniu uczestnicy odważnie zaczęli zadawać pytania. Gdyby nie późna pora, dyskusja trwałaby dużo dłużej.
Organizatorzy mają nadzieję, że spotkanie z dr Andrzejem Drzycimskim zapoczątkuje cykl spotkań z wybitnymi osobistościami branży komunikacji społecznej.
Pod koniec spotkania przeprowadzona została tradycyjna loteria wizytówka. Nagrodami w niej były egzemplarze najnowszej książki dr Andrzeja Drzycimskiego "Westerplatte 1939. Przed szturmem", obowiązkowo z autografem i dedykacją autora.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz